Huawei, niezmiennie od kilku lat, tworzy bardzo dobre telefony. Najnowszy model – P10 jest następcą flagowego P9, uważanego, jak dotąd, za najlepszy telefon tego producenta. Huawei ma nadzieję, że P10 pomoże umocnić pozycję firmy, jako trzeciego (po Apple i Samsungu) największego producenta smartfonów na świecie. Polska premiera Huawei P10 miała miejsce w marcu, a jego twarzą został Robert Lewandowski, który jest ambasadorem chińskiej marki od 2015 roku.
System operacyjny modelu P10 to Android 7.0 Nougat, czyli najnowsza wersja oprogramowania Google. Za wydajność telefonu odpowiedzialny jest procesor Huawei HiSilicon Kirin 960, który współpracuje z 4 GB pamięci RAM i 64 GB rozszerzalnej pamięci flash. W porównaniu z P9 rozmiar baterii wzrósł z 3000 do 3200 mAh. Ogniwo o takiej pojemności pozwoli na cały dzień pracy, bez konieczności ładowania. Choć samo ładowanie trwa naprawdę bardzo krótko. Dzięki technologii o nazwie SuperCharge, P10 można naładować już w jedną godzinę.
Podobnie, jak w przypadku poprzednich telefonów, Huawei skupia się na jakości i możliwościach aparatu. Model P10 jest wyposażony w 12 megapikselowy aparat kolorowy, który w połączeniu z 20 megapikselowym aparatem monochromatycznym pozwala uzyskać lepsze szczegóły obrazu, zwiększyć zakresu dynamiczny i odwzorować barwy. Autofokus jest wspomagany przez laser w celu precyzyjnego ustawiania ostrości w bardzo słabym świetle. Dodatkowe oświetlenie zapewnia podwójna lampa błyskowa LED. Trzeci aparat, stworzony we współpracy z Leicą, umieszczony jest z przodu telefonu i przeznaczony głównie do robienia selfie. Telefon ten ma także możliwość nagrywania filmów wideo w jakości 4K.
Skaner linii papilarnych w Huawei P10 to duży przycisk na przedniej części telefonu, tuż pod ekranem, ukryty pod szkłem Corning Gorilla Glass 5. Aby poruszać się po interfejsie, należy nacisnąć go na około sekundę. Aby cofnąć się o jeden krok, wystarczy przycisk dotknąć. Można też przesunąć palcem w prawo lub lewo, aby otworzyć poprzedni ekran aplikacji.
P10 jest najbardziej atrakcyjnym i najlepiej wykonanym smartfonem Huawei, o bardzo solidnym wykończeniu i ciekawych kolorach obudowy. Jest wyposażony w wyświetlacz 5,1 calowy LCD Full HD (1920 x 1080 pikseli), który jest o 0,2 cala mniejszy niż w zeszłorocznym P9. Dzięki odrobinę mniejszemu rozmiarowi, telefon nie wyślizguje się z dłoni i jest bardzo przyjemny w użytkowaniu. Ekran wygląda dobrze, ale nie jest spektakularny. Ma dobry kolor i kąty widzenia, a ramki na każdej stronie są bardzo cienkie. Bardziej zaokrąglony wygląd sprawia, że Huawei P10 wygląda podobnie do iPhone 6S. Przycisk blokady, który znajduje się z prawej strony telefonu, jest nieco wklęsły, dzięki czemu można odróżnić go od przycisku zmiany głośności nawet gdy telefon znajduje się w kieszeni. W dolnej części telefonu znajduje się pojedynczy głośnik, port USB-C i gniazdo słuchawkowe 3,5mm, które, wbrew opinii Apple, jest naprawdę przydatne. Jednak najciekawszym elementem jest wykończenie tylnej obudowy niektórych wariantów kolorystycznych. Aluminiowa osłona o diamentowej strukturze, w olśniewających niebieskich lub złotych odcieniach, nie tylko pięknie wygląda ale także ułatwia trzymanie telefonu w dłoni i jest odporna na ślady po odciskach palców.
Huawei P10 jest dobrze wykonany, łatwy w użytkowaniu, działa bez zarzutów i wyposażony jest w doskonały aparat. Jeśli miałby premierę w 2016 r., bez wątpienia zostałby telefonem roku. Niestety, prezentując swoje najnowsze smartfony, Samsung i Apple zdeklasowali w tym roku konkurencję i zmienili oczekiwania klientów wobec najwyższej klasy smartfonów z ceną premium. P10 oferuje przyjemną kombinację wyglądu i funkcji, choć nie proponuje więcej niż jego poprzednik P9. Będzie jednak dobrą alternatywą dla fanów Androida, którzy lubią wzornictwo iPhone’ów.
Najnowsze komentarze